No właśnie. Najnowsza to ta w bratki, z truskawkami ubiegłoroczna. Dwa maleństwa kupiłam w Solcu Zdrój na wyprzedaży za grosze.
Jedna z małych też z bratkami. Uwielbiam je. Bratki oczywiście.
I jeszcze zbliżenie.
Te trzy rzeczy to moje prace z ubiegłej wiosny, jedne z pierwszych jakie zrobiłam. Zarówno konewka, jak i wiadro stały gdzieś w kącie w garażu, więc oczyściłam z kurzu i ćwiczyłam na nich. O spękaniach nie było mowy. Konewkę chyba tysiąc razy lakierowałam wszelkimi możliwymi lakierami i ciągle nie byłam zadowolona. Poddałam się kiedy zaczęła żółknąć. Natomiast spękania na wiaderku zrobiły się same, nie wiem dlaczego; widocznie zaszedł jakiś proces, którego nie rozumiem.
a mi tam sie podobaja, a jak ta konewka sie komponuje wsrod bratkow :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jesteś kochana :-))
UsuńPiękne prace:) Uwielbiam motywy kwiatowe:)
OdpowiedzUsuńJa też. Większość prac mam z kwiatami. Zresztą, po prostu lubię kwiaty.
UsuńKto nie lubi bratków, delikatne w swojej posturze potrafią się oprzeć przymrozkom i upałom. ładna konewka bratkowa, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJestem w "ciągu" konewkowym. Zrobiłam jeszcze trzy, ale to już naprawdę ostatnie. Pokażę je wkrótce.
UsuńJakie zdolne małżeństwo, ho ho :-)
OdpowiedzUsuńA jak :-)))
UsuńŚliczne prace, zupełnie nie wyglądają jak jedne z pierwszych:) i piękna aranżacja:)))
OdpowiedzUsuńPrace prześliczne, spędziłam na Twoim blogu trochę czasu i muszę przyznać, że robisz przepiękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za oddanie głosu na mnie w aniołkowym wyzwaniu.
Pozdrawiam
Proszę bardzo. Moim zdaniem jest najładniejszy.
UsuńWitaj, kobietko. Wpadłam z ciekawości pierwszy raz i ... jestem pod wrażeniem. Piękne prace. Świetnie wykonane. Mam wrażenie, że decoupagujesz od dzieciństwa, tak starannie wszystko wykonane :)))) Odkryłaś w sobie taki talent! Będę zaglądać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Twoje prace są prześliczne:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróznienie :)
Dziękuję bardzo za wyróżnienie. Nie wiem czym sobie zasłużyłam, ale to bardzo miłe. Pozdrawiam
Usuń