Wygląda na to, że uprawiam dwupolówkę - na zmianę szycie i decoupage. Powoli zbliżam się do momentu, kiedy zacznę trójpolówkę, czyli dołączę do swoich zainteresowań farby kredowe. O nich będzie następny post. A dzisiaj relacja z warsztatów, jakie prowadziłyśmy z Edytą na imprezie Polub Czasopisma organizowanej przez Agorę na ul. Czerskiej. Zaproponowałam wykonanie chustecznika w stylu schabby chic. W zajęciach wzięło udział 12 osób, bo tylko tyle było miejsc, ale nawet dla dwóch prowadzących to jest mnóstwo pracy. Kto kiedykolwiek prowadził warsztaty ten wie. A mnie zawsze fascynuje wyobraźnia uczestników, którzy z tego samego wzorca tworzą rzeczy zupełnie różne, a każda jest wyjątkowa. Najpierw pierwowzór, a później kilka prac warsztatowych. Na kropki, niestety, zabrakło nam czasu.
Jeśli to pierwszy raz pań to zrobiły dobrą robotę :) Dobra z Ciebie nauczycielka .
OdpowiedzUsuńSuper prace! Wiesz jak uczyć:)
OdpowiedzUsuńCzuję, że czasami odzywa się we mnie belfer :-)
OdpowiedzUsuń