Stylizacja Joanna Płachecka, zdjęcie Michał Mutor, Agencja Gazeta |
Potrzebne materiały:
- taboret,
- serwetka z motywem róż,
- spękania jednoskładnikowe,
- farby w kolorze ecru,
- zielony pigment,
- pędzle z włosia i gąbkowe,
- lakier wodny matowy,
- papier ścierny.
Najpierw blat i nogi taboretu lekko zmatowiłam papierem ściernym.
Potem pomalowałam na jasny kolor, a wybrane miejsca zielonym (zmieszałam pigment z jasną farbą).
Po wyschnięciu zielone miejsca pokryłam warstwą jednoskładnikowego preparatu do spękań.
Kiedy preparat wysechł, pędzlem gąbkowym położyłam na nim jasną farbę. Farbę trzeba nakładać dosyć szybko, ponieważ pęknięcia pojawiają się prawie natychmiast i łatwo je zamalować. Na pędzlu nie może być zbyt dużo farby, ponieważ wtedy utworzą się grube "łaty", a jeśli będzie jej zbyt mało, nie pokryjemy całej powierzchni równo. Pamiętajmy, że jeżeli spękania kompletnie nam nie wyjdą, można wszystko zmyć i zacząć od początku.
W czasie kiedy farba dosycha, wycinamy motyw z serwetki i oddzielamy warstwę z nadrukiem od reszty.
Suchą powierzchnię smarujemy niezbyt grubo klejem, przykładamy motyw i wygładzamy palcem lub suchym pędzlem wszelkie załamania i zagięcia, usuwamy pęcherzyki powietrza. Po przyklejeniu całą powierzchnię smarujemy klejem.
No a po wyschnięciu lakierowanie, polerowanie i tak w kółko, aż efekt na zadowoli.
Pięknie wyszedł taborecik.
OdpowiedzUsuńNiby to takie proste, ale jednak farby nie za dużo i jak nie wyjdzie, to można zmyć. O nie, chyba jeszcze nie jestem gotowa na decu :)
Pozostanę przy swoich niteczkach.
Pozdrawiam. Ola.
Twoje niteczki to dopiero jazda :-)
UsuńEfekt rewelacyjny:) Nigdy nie próbowałam zrobienia spękań, chociaż przyznaję, ze bardzo mi się podobają:) Musze kiedyś spróbować tej techniki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjeny! Ale ładny taboret! Chyba wszystkie swoje tak przerobię :-)
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Czy farba i lakier powinny być specjalne do drewna? Czy zwykła farba, ta jak do ścian na przykład, też będzie dobra?
OdpowiedzUsuńGeneralnie do dekupażu stosuje się farby akrylowe, więc jak najbardziej taka do ścian może być. O ile pamiętam właśnie ten taboret malowałam taką farbą. Specjalne lakiery do dekupażu też są, ale ja używam takiego do podłóg - jest twardy, szybko schnie. Chodzi o to, że jak się dużo rzeczy ozdabia i duże powierzchnie to stosując preparaty do dekupażu bardzo drogo wychodzi; dlatego zawsze szuka się zamienników. Nie są one gorsze od specjalistycznych, a znacznie tańsze. Np. zamiennikiem kleju do dekupażu jest powszechnie znany klej wikol (trzeba go tylko troszkę rozcieńczyć wodą).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za pomoc :)
Usuń