czwartek, 14 sierpnia 2014

Wszystko czerwone

A właściwie to poduszki, które zrobiłam jakiś czas temu. Od tej pory przybyło ich trochę w innych kolorach - część wydziergałam na drutach, część uszyłam - na razie czekają cierpliwie na sesję. A póki co - obiecane czerwone.








2 komentarze:

  1. "Wszystko czerwone" to moja ulubiona książka Chmielewskiej. A i Twoje czerwone poduchy są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne wzory :)
    kolor czerwony noszę tylko na sobie jakos nie ubieram w niego domku poza świętami :)

    OdpowiedzUsuń