I powiem nieskromnie, że były bardzo udane - dziewczęta, czyli uczestniczki (wszystkie młodziutkie) były uśmiechnięte, pełne zapału i pomysłów. Atmosfera więc była miła do tego stopnia, że warsztaty trwały ponad cztery godziny zamiast zapowiadanych trzech. Oto prace i zdjęcie zbiorowe.
A już teraz zapraszam na 10 maja, na następne warsztaty.
Każda szkatułka urocza :) gratuluję udanych warsztatów w takim gronie zawsze świetnie się pracuje !
OdpowiedzUsuńTez mam takie wrażenie, że było super!
OdpowiedzUsuńcieszę się że zarażasz swoja pasją innych i życze kolejnych sukcesów
OdpowiedzUsuń