sobota, 14 września 2013

Cztery wesela i urodziny...

Często znajomi proszą mnie o zrobienie pudełeczka na specjalną okazję. Zawsze się stresuję czy trafię w gust, czy będzie ładne, czy się spodoba. Oto kilka moich prac.

Pierwsze pudełko na ślub.

Na 50-tkę koleżanki. 

Na 70-tkę szwagra.

Na ślub dla znajomych.

Dla Anety i Marcina.
Na 50-tkę.



I pudełko, które dopiero co z mężem wręczyliśmy. Sto lat młodej parze!

3 komentarze:

  1. To bardzo miło dostać prezent specjalnie zrobiony dla siebie. piękne prezenty

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne prezenty, a "niezbędnik 50latki" mój faworyt :)pomysłowo i oryginalnie!

    OdpowiedzUsuń