niedziela, 14 kwietnia 2013
Początki są trudne
Najtrudniej jest zacząć. Od ponad tygodnia przymierzam się do zrobienia pierwszego wpisu i jest tak jak z moimi początkami decoupażu - przez kilka tygodni stawałam przed półkami z preparatami i nie wiedziałam co kupić, bo wszystko było takie skomplikowane. Teraz też każdy początek wydaje mi się banalny i nieciekawy. Ale pierwsze koty za płoty, wrzucam post na stronę i niech się dzieje wola nieba. Przyjmijcie mnie, proszę, do swego grona życzliwie. Jest mi to bardzo potrzebne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj Gosiu! Czekamy na Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńOsobiście przyjmuję Cię bardzo chętnie:) Witaj i pokaż co Twoje ręce potrafią :)
OdpowiedzUsuńPrzyjmuję Cię ochoczo, bo coś czuję, że nieźle się zapowiada.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie
UsuńWitaj Małgosiu, początki zawsze są trudne. Sama pamiętam swój pierwszy wpis, jakby to było wczoraj...
OdpowiedzUsuńPiękne prace zrobiłaś. Szczególnie wykończenia imbryczków mi się podobają.
Ciepło pozdrawiam :)
Te złocenia zostały mi bombkach, bardzo je lubię. Złocenia, nie bombki. Od bombek wolę pisanki, można sobie poszaleć. Dziękuję za miłe powitanie.
Usuń